Wybaczcie, że tytuły zapisałem skrótowo, ale w całości się nie zmieściły.
Po obejrzeniu ,,Miodowych Lat'' w ,,Całkiem Nowych latach Miodowych'' zabrakło mi wolskiego klimatu, Kurskiego, Janka oraz beztroski Karola i Tadka.
To są dla mnie podstawowe różnice- trochę inni bohaterowie drugoplanowi (moim zdaniem gorsi), klimat- akcja zwolniła, przez co serial był momentami obyczajowy, a nie komediowy i zachowanie się głównych bohaterów- gdy nie mieli dzieci i nie musieli być odpowiedzialni, milej się ich oglądało.
Nie sposób też wspomnieć o różnicy na plus- scenach plenerowych. Bardzo ciekawe urozmaicenie.
A wy jakie jeszcze dostrzegacie różnice?
Chciałbym, żeby ten temat różnił się od innych- podsumowania całokształtu ,,Miodowych Lat'' i ,,Całkiem nowych Lat miodowych'', bo takie tematy już są, dlatego tutaj jesteśmy nastawieni na porównywanie i szukanie różnic.