Ja najbardziej lubię Tadzia Norka. Artur Barciś świetnie zagrał tą rolę, wczuł się świetnie i wiele razy doprowadził mnie do śmiechu. Tadek choć jest głupkowaty na prawdę cieszył, ale w ostatnich odcinkach jego głupota bywała irytująca
Na drugim miejscu bym postawił chyba Kurskiego, też świetna rola, brawa dla pana O
błozy za zagranie roli warszawskiego pijaczka-kryminalisty. W mordę jeża.
Poprawiłem nazwisko aktora w mordę jeża, moderacji się nie godzi na takie pomyłki - Karol Krawczyk